Cześć!
Dzisiaj po szkole postanowiłam coś zmienić, a mianowicie moje włosy. Oczywiście nie na długo. Tylko na cały weekend. "Pofarbowałam" końcówki na różowo w krótki i prosty sposób. Wystarczy fioletowa bibuła (ona farbuje na różowo) woda i rękawiczki ponieważ bibuła strasznie farbuje ręce. Urywamy kawałek bibuły i moczymy go w wodzie i przykładamy, przyciskamy do włosów kilka razy i powtarzamy to samo z kolejnym kawałkiem bibuły. Możecie kilka razy spróbować czyli wysuszyć włosy i pofarbować jeszcze raz jak ja to robiłam.
U mnie nie byłoby widać tego efektu ;/ ale u ciebie wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/